Dariusz Kowalczyk to wieloletni dyrektor Zespołu Szkół nr 2 im. Jana Długosza w Wieluniu i jednocześnie jeden z siedmiu kandydatów na fotel burmistrza. Startuje z listy Wspólnoty Ziemi Wieluńskiej z hasłem wyborczym „Kreatywny Wieluń”.
Nie wystarczy samo unowocześnienie naszego pięknego miasta.
Oszczędna i gospodarna gmina to ta starająca się pozyskiwać środki unijne, których jest bardzo dużo do wzięcia. Aby jednak sprowadzać te środki musi działać zespół, jeśli oczywiście mówimy o infrastrukturze, czyli budowie dróg, o budowie ścieżek rowerowych, jeśli w ogóle mówimy o inwestycjach.
Do tego jest potrzebny cały zespół, nie jedna czy dwie osoby. Potrzebny jest cały zespół, który śledzi projekty, który potrafi je pisać i potrafi pozyskiwać środki. To tak jak to ma właśnie miejsce u nas w szkole. Wreszcie te środki trzeba rozliczyć i poszukać kolejnych obszarów finansowanych z wielu różnych źródeł, czy to z wojewódzkiego funduszu, jak termomodernizacje, czy to fotowoltaika, czy może oze odnawialne źródła energii, czyli geotermia.
Oszczędna gmina to taka, która jest przyjazna mieszkańcom, która jest dobrze strukturalnie zorganizowana i co w dzisiejszych czasach wydaje się być nieodzowne: gmina z elektronicznym dostępem do dokumentów i ich obiegu. Wreszcie gmina, która dyskutuje z mieszkańcami, czyli wystawia projekty inwestycyjne pod osąd mieszkańców, nadając charakter współodpowiedzialności, współzarządzania gminą.
Owszem, nie wszystko się da w ten sposób zrobić, ale uważam, że część projektów i etapów realizacji powinno być konsultowane. Mieszkańcy absolutnie powinni mieć możliwość udziału w szerokiej debacie społecznej. Debaty też uważam za bardzo potrzebne w zarządzaniu gminą. Potrzebne jest nam porozumienie, potrzebujemy współpracy i mądrych decyzji, opartych o głosy mieszkańców i przede wszystkim służące miastu.
Wreszcie projekty budżetowe, czy to budżet obywatelski, czy też budżet zadaniowy. To wszystko są kolejne obszary, które pozwoliłyby podejmować działania, konstruować budżet również na środkach zewnętrznych i docelowo zamykać inwestycje w zdecydowanie krótszym czasie. Aby nie trwały przez kilka lat, ale pozwoliły cieszyć się z efektów już teraz.
Nie sposób jest tutaj pominąć bardzo istotnego elementu jakim jest plan perspektywicznego zagospodarowania. Dzisiaj tereny inwestycyjne, przemysłowe przeplatają się z terenami, gdzie mieszkańcy chcą mieszkać i budować swoje osiedla mieszkaniowe. Myślę, że czas spojrzeć na miasto, na gminę perspektywicznie i wydzielić obszary, wydzielić sektory w mieście, w których te interesy nie będą się krzyżowały i nie będą prowadziły do waśni.
Wieluń jest też miastem z piękną zielenią, z pięknym i zagospodarowanym centrum. Dariusz Kowalczyk jednak uważa, że to nie jest tak aby nie mogło być jeszcze ładniej, aby nie mogło być jeszcze lepiej.