Od kilku już lat tradycją przedświątecznego Wielunia stał się Jarmark Bożonarodzeniowy.
Wydarzenie, na którym można kupić lokalne produkty z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością zarówno wśród kupujących jak i dostawców. Tegoroczny, skupiony wzorem lat poprzednich, w okolicach pomiędzy ratuszem a budynkiem starostwa na pl. Kazimierza Wielkiego, przyciągnął w niedzielę, 19 grudnia, bardzo dużo mieszkańców nie tylko z samego miasta ale też z okolic.
Święta Bożego Narodzenia to czas kiedy doceniamy polską tradycję i na stołach stawiamy, pięknie przygotowane okolicznościowe potrawy. Jednak tępo życia, w wielu przypadkach, pozbawia nas czasu i niejednokrotnie sił na ich przygotowanie. Dlatego szczególnie doceniamy potrawy przygotowane przez lokalnych producentów, tym bardziej, że do produkcji świątecznych potraw bardzo chętnie sięgają po lokalne produkty.
Niemały w tym swój udział ma Fundacja Made in Wieluń od kilku już lat promująca to co najlepsze z naszego regionu. Na niedzielny Jarmark Bożonarodzeniowy „Wieluńskie dzwoneczki” wraz z burmistrzem Pawłem Okrasą Fundacja zaprosiła lokalne Koła Gospodyń Wiejskich, instytucje oświatowe i kulturalne oraz jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych. Sprzedawane potrawy i ozdoby od lat wspomagają, często skromne, budżety w okresie około świątecznym stanowiące dla nich szczególny zastrzyk finansowy.
Na tegoroczny jarmark świąteczny przybyła rekordowa liczba, bo około 50, wystawców i producentów. W tym roku do grupy jarmarkowej dołączyły także OSP Dąbrowa, OSP Brzoza jednak największą ilość stoisk przygotowały Goła Gospodyń Wiejskich z Mierzyc, Dąbrowy, Starzenic, Sieńca, Kurowa, Parcic, Młyniska, i Małyszyna.
Tego dnia nie zabrakło także stoiska Komitetu Społecznego „Ratujmy Franka” z Czastar, Wieluńskiego Uniwersytetu III Wieku, Szkół Katolickich SPSK z Wielunia, wieluńskich harcerzy oraz Wieluńskiego Domu Kultury. Muzeum Ziemi Wieluńskiej natomiast zaprezentowało regionalne publikacje i okolicznościowe kartki świąteczne. Gorący i aromatyczny, z korzennymi przyprawami, napój tradycyjnie przygotował i chętnie nim wszystkich częstował Wieluński Dom Kultury.
Mieszkańcy chętnie zaopatrują się na jarmarku, gdyż producenci nie tylko wkładają w przygotowanie produktów całe swoje serce ale też prześcigają się w dziedzinie ich estetyki. Szczególnie lubiane przez miejscowych są ozdoby własnoręcznie przygotowane przez wychowanków Zespołu Szkół Specjalnych w Wieluniu czy Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Gromadzicach.
Oprócz świątecznych specjałów, podczas jarmarku, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej zachęcali młodych ludzi do wstąpienia do klasy mundurowej organizowanej przy II Liceum Ogólnokształcącym im. J. Korczaka w Wieluniu. Każdy zainteresowany nie tylko mógł zapytać o szczegóły Klas Ogólnego Przygotowania Wojskowego ale także uczestniczyć w zabawach i postrzelać ze specjalnie przygotowanego karabinu.
Podczas Jarmarku muzyczną oprawę zapewnił Wieluński Dom Kultury. Na scenie przy ratuszu zachęcało do wspólnego kolędowania, prowadzone przez Zofię Szpikowską, wieluńskie studio piosenki „Metro”, Zespół Lejdissimo z Wieluńskiego Domu Kultury, Kapela Podwórkowa Piotra Sitarskiego oraz zespół ludowy z Kurowa „Z Dusy Śpiwane”.
Podczas kilkugodzinnego wydarzenia nie zabrakło także, rozpościerających dookoła wspaniały aromat słodkości dla najmłodszych. Obok pysznej waty cukrowej i gofrów nie da się przejść obojętnie. Na stoiskach królowało bogactwo ozdób bożonarodzeniowych, lokalne rękodzieło, miody, soki, oleje tłoczone na zimno i hydrolaty, oscypki, grzańce, pyszne domowe ciasta, barszczyki i drażniące kubki smakowe wszelakie inne jadło.
Jarmark Bożonarodzeniowy „Wieluńskie dzwoneczki” przypomniał nam, że to już za kilka dni zaśpiewamy nasze ulubione kolędy, przełamiemy się opłatkiem i zasiądziemy w gronie najbliższych przy suto i najpiękniej przygotowanym stole. Szczególnie teraz, w dobie pandemii, podziękujemy za obecność naszych bliskich, którą zostaliśmy obdarowani…
