Kultura | Edukacja | Kronika 112 Sport i rekreacja | Inwestycje
Tomasz Kulicki materiał KWW Koalicja Wieluńska

Reklama

Jesteś zainteresowany zareklamowaniem się w naszym serwisie?
Sprawdź dostępne możliwości współpracy!

Oferta reklamowa

Kontakt

Masz ciekawy temat? A może jakieś pytania?

Kontakt

Z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego o stanowisko burmistrza ubiega się Sławomir Kaftan

24 września 2018 | Polityka

Wybory samorządowe to trudny okres wymagający dużego nakładu pracy i ukierunkowania swoich sił na konkretne działania. To wyzwanie jednak nie stoi na przeszkodzie siedmiu kandydatom ubiegającym się o stanowisko Burmistrza Wielunia.

Najbardziej co się liczy w życiu naszego rozmówcy to najbliżsi. Gdyby nie ich całkowite poparcie nie startowałby na stanowisko burmistrza.

Mam wspaniałą rodzinę, moja żona pracuje na Poczcie Polskiej a 25-letni syn właśnie skończył stomatologię. Jestem człowiekiem szczęśliwym bo mam szczęśliwą rodzinę. Dla mnie ona jest najważniejsza. Moja żona, syn, to są osoby mi najbliższe.

Tak więc podjęcie przeze mnie decyzji o ubieganiu się o fotel burmistrza rodzina przyjęła z pełną akceptacją. Bardzo ważne jest to, że się rozumiemy bo gdyby doszło do tego, że zostałbym burmistrzem, gdyby tak mieszkańcy zdecydowali to na pewno częściowo odbiłoby się to na rodzinie a w szczególności na żonie.

Syn już jest usamodzielniony, mieszka na Śląsku więc z nim jest już inaczej. Na pewno miałbym też dla niego mniej czasu chociaż mimo dzielącej nas odległości i tak codziennie rozmawiamy. Ja sobie nie wyobrażam, aby się nie komunikować z najbliższymi.

Dla żony też byłoby mniej czasu bo to jest praca nienormowana, w soboty, niedziele ale na pewno żona by mnie w tym wsparła, i syn też. To jest moja opoka. Jak ja jestem opoką dla nich tak oni są dla mnie. Gdyby powiedzieli: Sławek nie startuj, to mimo, że jestem przekonany do startu a oni powiedzieliby „nie” to nie zdecydowałbym się. Dla mnie najważniejsza jest rodzina.

To jest praca zarówno w pewnym sensie zawodowa jak i społeczna. Gdyby nie było ich poparcia to nie byłoby mojej decyzji na startowanie, to na pewno. Nic wbrew rodzinie. Najpierw jest rodzina a potem praca i o tym muszą mieszkańcy Wielunia wiedzieć, jednak nie kolidowałoby to ze sobą bo jestem człowiekiem zorganizowanym na tyle, że potrafię to wszystko połączyć.

Niewątpliwie praca na stanowisku burmistrza wymaga wyjścia do ludzi, uczestniczenia we wszystkich uroczystościach gminnych. Dotyczy to nie tylko dni pracujących ale też weekendów i świąt. Sławomir Kaftan doskonale zdaje sobie z tego sprawę czynnie uczestnicząc w życiu naszego powiatu.

Copyright © 2017-2024 Kocham Wieluń