Kultura | Edukacja | Kronika 112 Sport i rekreacja | Inwestycje

Reklama

Jesteś zainteresowany zareklamowaniem się w naszym serwisie?
Sprawdź dostępne możliwości współpracy!

Oferta reklamowa

Kontakt

Masz ciekawy temat? A może jakieś pytania?

Kontakt

50. rocznica święceń kapłańskich ks. Andrzeja Kornackiego

5 czerwca 2024 | Wydarzenia

2 czerwca minęło 50 lat od przyjęcia święceń kapłańskich ks. Andrzeja Kornackiego.

Ksiądz Andrzej, senior posługujący od listopada 2016 roku w parafii św. Barbary w Wieluniu, szybko wypełnił pustkę po przeniesieniu w październiku tego samego roku ks. Pawła Szczęsnego na inną placówkę duszpasterską.

Na uroczystą Eucharystię przybyli kapłani z dekanatu Matki Bożej Pocieszenia i dekanatu św. Wojciecha, ks. Andrzej Walaszczyk, kapelan sióstr Bernardynek, siostry Antoninki i Bernardynki, bardzo wielu parafian i gości spoza parafii, Rycerze Kolumba, chór pod dyrekcją Jakuba Jurdzińskiego, Rycerz Bożego Grobu w Jerozolimie oraz Włodzimierz Sygulski. Uroczystą liturgię Mszy Świętej z Jubilatem sprawował ks. prałat Marian Stochniałek i ks. senior Tadeusz Łuczak.

Słowo Boże nawiązujące do Ewangelii o szabacie połączone ze wspomnieniem drogi kapłańskiego posługiwania ks. Andrzeja wygłosił ks. Andrzej Walaszczyk. Losy obydwu kapłanów splotły się w Krakowie w 1968 roku gdzie działało Wyższe Seminarium Duchowne diecezji Częstochowskiej. Ksiądz Andrzej Walaszczyk studiował wtedy na szóstym roku, ks. Andrzej Kornacki rozpoczynał pierwszy rok studiów.

Losy ich połączyły się ponownie w chwili gdy pełnili kapłańską posługę w wyznaczonych sobie placówkach. Nicią, która ich łączyła była osoba proboszcza pełniącego swą posługę w różnych latach w parafiach w których oni pracowali. Dziś ich losy znów się zbiegły. Obaj pracują w Wieluniu.

Kapłaństwo nie jest rzeczą łatwą. Nie wszyscy, którzy wstąpili do seminarium wytrwali w swoim powołaniu. Ksiądz Andrzej na tej drodze wytrwał 50 lat. Nie złamały go trudy budowy kościoła, posługiwania w szpitalu, tworzenia wspólnoty parafialnej.

Dziś dziękujemy Mu za to co zrobił i robi dla drugiego człowieka. Dziś, możemy powiedzieć, dotarł do swojego szabatu i z radością przeżywa dzień pański – niedzielę. Jej przeżywanie jubilat ma zapisane w swoim sercu.

Szabat to zasłużony odpoczynek (wg Księgi Powtórzonego Prawa). Sam Bóg po stworzeniu świata odpoczął 7. dnia. Czas na odpoczynek dał też człowiekowi. Takim dniem jest Niedziela – Dzień Pański (w Starym Testamencie 7. dzień tygodnia).

W Ewangelii czytamy: „To szabat został ustanowiony dla człowieka a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu”. Ksiądz Andrzej dalej pełni swoja posługę i nadal jest blisko drugiego człowieka.

Idzie prosta drogą, na końcu której czeka Go szabat z dawcą szabatu. Księże Andrzeju życzymy Ci wiele sił na tej drodze, na której jesteś i byś ostatecznie dotarł do swojego szabatu w wieczności!

– życzył ks. Andrzej Walaszczyk

Do tych życzeń, w imieniu wszystkich kapłanów przyłączył się ks. dziekan Mirosław Rapcia. Życzenia ks. Andrzeja Kornacki usłyszał także od ministrantów.

Czcigodny Księże Andrzeju! Cieszymy się, że od 8 lat jesteś w naszej rodzinie parafialnej. Dzisiaj cieszymy się podwójnie: po pierwsze dlatego, że Pan Bóg zesłał nam Ciebie, po drugie, że razem z Tobą możemy przeżywać ten piękny jubileusz – pięćdziesięciolecie Twojego kapłaństwa. W związku z tym nasze życzenia również są podwójne.

W wymiarze ludzkim życzymy Ci oczywiście dużo zdrowia, szczęścia, samych słonecznych dni i wszelkiej pomyślności, a w wymiarze duchowym chcemy Ci życzyć takich kazań jak do tej pory a nawet lepszych, odwagi w głoszeniu słowa Bożego, umiejętności przyciągania ludzi do Kościoła, błogosławieństwa Bożego i autentycznej pobożności, która każdego dnia będzie cię przybliżała do świętości.

Niech wszyscy święci Andrzejowie w niebie razem z Maryją wypraszają dla Ciebie potrzebne łaski. Księże Andrzeju- nie zmieniaj się. Tego życzą ministranci. Szczęść Boże.

– życzyli ks. seniorowi ministranci

Życzenia i słowa refleksji ks. Andrzej Kornacki usłyszał również od ks. proboszcza Jarosława Borala.

Kapłaństwo jest tajemnicą tak samo jak wiara. Kapłaństwo jest niezwykłą fascynacją osobą Jezusa, który jest nieporównywalny z kimkolwiek. Fascynacja Jezusem jest bardzo ważna. Jest w centrum naszego kapłaństwa. Być zafascynowanym to dać się porwać. Dać się porwać miłości. A miłość nigdy nie jest za coś, jest pomimo wszystko.

Kapłaństwo jest przepiękne. Urokiem kapłaństwa jest to, że jest z nim złączone wielkie cierpienie. Jezus wszystkiego co najpiękniejsze, dokonał w cierpieniu. Ksiądz musi być przygotowany na cierpienie. „Potrzebna jest światu samotność księdza. Dzięki niej staje się on mężem modlitwy”.

Co jest głównym zadaniem księdza? Głosić kazania…? Uczyć religii…? Tylko ksiądz może sprawować Eucharystię. Jedynie jemu Bóg pozwala odprawiać Mszę Świętą. Kapłan czyni obecną tę jedną Mszę sprzed wieków „Przywołuje” Jezusa W Eucharystii. Tego samego, który całkowicie oddał się innym z miłości. To jest główne zadanie księdza.

W tym nikt go nie zastąpi. Księdzu została dana niezwykła moc. Bierze udział w Misterium i w czasie Mszy Świętej utożsamia się z Jezusem. Ksiądz ów czyni cud „pustych rąk” realizując, mimo swej ludzkiej małości,
wielkość kapłaństwa Chrystusowego.

Kapłan może być przeciętny, lecz daje wielkość, może być grzesznikiem, lecz daje łaskę, może wahać się, lecz daje pewność, może być zagubiony, lecz wyznacza drogę…

– życzył ks. proboszcz Jarosław Boral

Ks. Andrzej Kornacki usłyszał także życzenia od wszystkich grup parafialnych i nie tylko…

Czcigodny księże Andrzeju! Jubileusz to dar dziękczynienia. Razem z Tobą drogi księże, cała nasza wspólnota parafialna dziękuje Bogu W Trójcy Jedynemu za dar Twojego życia i kapłańskiego posługiwania. Przed 50 laty Jezus zawołał Cię po imieniu! A Ty odpowiedziałeś. Oto jestem Panie, przecież mnie wołałeś. Zrozumiałeś, że Pan potrzebuje Twych dłoni, twego serca, Twych kropli potu i samotności.

Zostawiłeś na brzegu barkę swego rodzinnego domu i dotychczasowych planów i poszedłeś za Jezusem. Pamiętaj, że Jezus do trudnych rzeczy nie zaprasza byle kogo, więc czuj się wyróżnionym. Ile chwały Bożej przyniosła Twoja kapłańska służba, ile dobra przez te wszystkie lata kapłańskiego życia wyświadczyłeś ludziom – to wie tylko sam Bóg.

Posługiwałeś jako katecheta, jako kapelan ludzi chorych w szpitalu w Blachowni, a zwieńczeniem Twojego zatroskania o sprawy Boże było wybudowanie nowej świątyni w Blachowni pod wezwaniem św. Franciszka z Asyżu. Tam tez jako pierwszy proboszcz przebywałeś do września 2016 roku. W tym samym roku zdecydowałeś się wrócić do rodzinnego domu w Wieluniu i rozpocząć posługiwanie w parafii św. Barbary D i M jako ks. senior.

Dobremu Bogu dziękujemy za Twoją obecność w naszej wspólnocie parafialnej. Za wszystkie udzielone sakramenty święte, czuwanie w konfesjonale, odprawione Msze Święte, rozdane komunie – składamy serdeczne, z serca płynące; Bóg zapłać! Jesteśmy także wdzięczni za Twoją serdeczność, uśmiech, życzliwość, wszelką pomoc i poświęcany czas.

Za to wszelkie dobro, które stało się naszym udziałem dzięki Twej służbie – Bogu niech będą dzięki. Niech święta Barbara, patronka naszej parafii, wyprasza Ci potrzebne łaski a Duch Święty opromienia swoim światłem.

Życzymy, abyś wobec dzisiejszego zalewu słów, dźwięków, obrazów nie pozwolił zagłuszyć w sobie Bożego głosu a umocniony łaskami wiary i nadziei razem z nami wszystkimi, kroczył drogą ku niebu.

– życzyli pozostali obecni podczas uroczystej Mszy Świętej

Drobne upominki, które Mu przekazali, to prawdziwy dar serca od wszystkich parafian, członków Żywego Różańca, Margaretek, Rycerzy Kolumba, stowarzyszeń i ruchów religijnych działających przy parafii, ale także życzliwych ludzi spoza parafii, w tym przedstawicieli władz samorządowych, ludzi oświaty, kultury i lokalnego biznesu.

Zofia Białas/kultura.wielun.pl

Reklama Salon optyczny Jacek w Wieluniu
Copyright © 2017-2024 Kocham Wieluń