14 października o godz. 20:40 w jednej z prywatnych firm na terenie powiatu wieluńskiego na portiernię przyszedł młody mężczyzna, który poprosił pracownika o szklankę wody a następnie wyszedł.
Po kilkunastu minutach powrócił i zaczął uderzać portiera pięścią po głowie, zabrał mu telefon komórkowy i wymusił na nim zawiezienie go do szpitala. W trakcie przejazdu do Wielunia 21-letni agresor nie przestawał bić portiera. Poszkodowany wykorzystując chwilową nieuwagę napastnika podczas jazdy ulicami Wielunia zatrzymał swój samochód, wybiegł z niego i poprosił o pomoc przechodniów.
Udało mu się wtedy zadzwonić na policję. W tym czasie sprawca wykorzystując sytuację ukradł portfel z dokumentami oraz kartą płatniczą, które znajdowały się w samochodzie, a następnie uciekł.
W krótkim czasie dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał kolejne zgłoszenie, że kilka ulic dalej miał miejsce inny rozbój: pokrzywdzonej kobiecie mężczyzna używając przemocy ukradł rower, a następnie nim odjechał. Zdarzenie to mogło mieć związek z poszukiwanym sprawcą wcześniejszego rozboju.
Przypuszczenia potwierdziły się. Policjanci sprawdzając przyległe do miejsca zdarzenia ulice zauważyli podejrzewanego, który na widok funkcjonariuszy porzucił rower i próbował się oddalić.
Uciekając, wyrzucił portfel z dokumentami. Dynamiczna akcja policjantów doprowadziła do jego zatrzymania. Mężczyzna był trzeźwy.
– poinformował rzecznik prasowy KPP w Wieluniu
Policjanci odzyskali skradzione mienie. 21-latek usłyszał już zarzuty dokonania dwóch rozbojów oraz kradzieży. Decyzją Sądu Rejonowego na wniosek Prokuratury Rejonowej w Wieluniu został aresztowany na 3 miesiące. Za rozbój grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP w Wieluniu