W sobotę, 13 grudnia, Wieluń stał się miejscem szczególnej refleksji i zadumy.
Mieszkańcy miasta wspólnie uczcili 44. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego czyli jednego z najbardziej dramatycznych i bolesnych momentów w najnowszej historii Polski. Był to dzień pamięci o tych, którym odebrano wolność, godność a nierzadko także życie.
Obchody rozpoczęła uroczysta Msza Święta za Ojczyznę, odprawiona w kościele Braci Mniejszych pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu. W świątyni zgromadzili się mieszkańcy miasta, przedstawiciele władz samorządowych, poczty sztandarowe a także zaproszeni goście. Wśród nich znaleźli się poseł na Sejm RP Paweł Rychlik oraz wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak, który przybył do Wielunia na spotkanie z mieszkańcami. Modlitwa była wyrazem wdzięczności za wolność ale też hołdem dla ofiar reżimu komunistycznego, tych znanych z nazwiska i tych, o których historia często milczy.
Po zakończeniu nabożeństwa uczestnicy uroczystości w ciszy i skupieniu przeszli pod pomnik Solidarności. To tam, w symbolicznym miejscu walki o prawa pracownicze i obywatelskie, złożono kwiaty i zapalono znicze. Migoczące światła świec stały się znakiem pamięci o ludziach, którzy mieli odwagę sprzeciwić się niesprawiedliwości wiedząc, że może to oznaczać więzienie, przemoc lub śmierć.
Stan wojenny, wprowadzony nocą z 12 na 13 grudnia 1981 roku, był brutalną próbą zdławienia wolnościowych dążeń Polaków. Władze PRL, obawiając się siły i jedności społeczeństwa skupionego wokół NSZZ „Solidarność”, sięgnęły po wojsko, milicję i aparat represji. Internowano tysiące działaczy opozycji, zamykano ich w ośrodkach odosobnienia gdzie byli zastraszani, bici i poniżani. Rodziny przez długie tygodnie nie wiedziały co dzieje się z ich bliskimi.
W wyniku działań komunistycznego reżimu zginęło co najmniej 40 osób choć wiele źródeł wskazuje, że ofiar mogło być nawet ponad sto. Każda z tych śmierci to osobna tragedia: przerwane życie, niespełnione marzenia, osierocone rodziny. Wprowadzenie stanu wojennego oznaczało także masową mobilizację sił: blisko 100 tysięcy żołnierzy i funkcjonariuszy milicji, tysiące czołgów i pojazdów wojskowych pojawiły się na ulicach polskich miast, budząc strach i poczucie bezsilności.
Choć stan wojenny został formalnie zniesiony 22 lipca 1983 roku to jego skutki społeczne, psychiczne i moralne odczuwane były jeszcze przez wiele lat. Pozostał po nim ból, trauma i głęboka nieufność wobec władzy ale także coś niezwykle ważnego: świadomość, że wolność nie jest dana raz na zawsze i że solidarność międzyludzka ma ogromną siłę.
Wieluńskie obchody były nie tylko wspomnieniem tragicznych wydarzeń sprzed 44 lat, stały się również przypomnieniem, że historia zobowiązuje. Że pamięć o ofiarach stanu wojennego to nasz wspólny obowiązek a wolność, którą dziś cieszymy się na co dzień, została okupiona cierpieniem i odwagą tysięcy Polaków.
