W murach Muzeum Ziemi Wieluńskiej odbyło się spotkanie, które trudno określić jako zwykłą debatę polityczną.
Było to wydarzenie pełne emocji, niepokoju o przyszłość i wyraźnie odczuwalnej potrzeby rozmowy o stanie państwa. Gościem otwartego spotkania był Wiceprezes Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, były minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak a hasło wydarzenia: „Czas Polski. Program Polaków” od początku nadawało mu mocno symboliczny wymiar.
Do udziału zaprosił Poseł PiS na Sejm RP Paweł Rychlik a na sali zasiedli mieszkańcy regionu, sympatycy ugrupowania oraz osoby, które przyszły z ciekawości ale i z autentycznym niepokojem o kierunek, w jakim zmierza kraj. Atmosfera była skupiona, momentami napięta bo poruszane tematy dotyczyły spraw fundamentalnych: bezpieczeństwa, gospodarki, zdrowia i przyszłości Polski.
Mariusz Błaszczak w swoim wystąpieniu nie unikał ostrych słów. Zdecydowaną większość czasu poświęcił krytycznej ocenie dwóch lat rządów obecnej koalicji pod przywództwem Donalda Tuska. W jego ocenie Polska znalazła się w głębokim kryzysie a jego źródłem jest, jak podkreślał, „bardzo zły rząd”. Wskazywał na rosnący deficyt budżetowy, dramatyczną sytuację w służbie zdrowia, postępujące zadłużenie państwa oraz zahamowanie rozwoju polskiej obronności.
Nie zabrakło również odniesień do mniejszych miejscowości, takich jak Wieluń i region wieluński. Zdaniem Mariusza Błaszczaka to właśnie one w największym stopniu odczuwają dziś skutki ograniczania inwestycji i wycofywania się państwa z aktywnej polityki rozwojowej. Padały słowa o zmarnowanych szansach, o poczuciu niesprawiedliwości i o rosnącym dystansie między stolicą a „Polską powiatową”.
W tle całej dyskusji wyraźnie rysowały się nadchodzące wybory parlamentarne w 2027 roku. Błaszczak nie ukrywał, że droga Prawa i Sprawiedliwości do zwycięstwa będzie trudna, ale, jak zaznaczał, konieczna jeśli Polska ma wyjść z obecnego impasu. Jego słowa brzmiały jak ostrzeżenie ale i mobilizacja dla własnego środowiska.
Szczególnie poruszająca była część poświęcona służbie zdrowia. Według Błaszczaka system znajduje się dziś w stanie zapaści a dramat pacjentów jest coraz bardziej widoczny. Po oficjalnym wystąpieniu przyszedł czas na pytania z sali. Wtedy to wybrzmiały obawy, które często nie pojawiają się w publicznych wystąpieniach polityków. Uczestnicy mówili wprost o sporach wewnętrznych w PiS, o braku jedności, o niepokoju związanym z odpływem młodych, prawicowych wyborców w stronę Konfederacji. Te głosy nie były wrogie, raczej pełne troski i oczekiwania na refleksję.
Spotkanie w Wieluniu pokazało jednoznacznie, że polityka, mimo zmęczenia i rozczarowania, wciąż budzi emocje. Dla jednych było to potwierdzenie diagnozy stawianej przez Mariusza Błaszczaka, dla innych impuls do zadawania trudnych pytań.
O godz. 18:30, w kościele Braci Mniejszych pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu czyli ojców Franciszkanów w Wieluniu została odprawiona Msza Święta poświęcona pamięci ofiar stanu wojennego. W nabożeństwie uczestniczył również Mariusz Błaszczak, o czym pisaliśmy: tutaj.
