Nadszedł ten czas, że zakończyło się adwentowe oczekiwanie na Boże Narodzenie.
Na przełomie 24 i 25 grudnia umilkły śpiewane przez scholę kolędy, w kościele wygaszono światła, zadzwoniły dzwony, weszła procesja z Dzieciątkiem, które celebrans Eucharystii ks. Jarosław Boral położył w skromnym żłóbku.
Zabrzmiała kolęda „Wśród nocnej ciszy”. Kościół w parafii św. Barbary stał się Betlejem. Na świat przyszedł Bóg Człowiek – Słowo Wcielone. Spełniło się proroctwo Izajasza zapowiadające narodzenie Emmanuela – Boga z nami z Maryi Dziewicy w obecności św. Józefa, wybranego opiekuna Syna Bożego.
W betlejemskim żłobie narodził się Bóg. Wyjaśniła się tajemnica Bożego przychodzenia na świat do ludzi, którzy potrzebowali wybawienia od swoich grzechów. Wigilię Bożego Narodzenia i Pasterkę 2022 roku wierni z parafii, św. Barbary przeżyli zgodnie z tradycją, którą wypracowali w ciągu 22 lat istnienia parafii. Dzięki takiej postawie odczuli autentyczną radość z Bożego Narodzenia i przywitali narodzonego Boga Człowieka. A ten Bóg – „Maleńka Miłość” narodził się w budowanym kościele już po raz szesnasty.
Pasterkę, którą odprawił ks. Jarosław Boral zakończyły życzenia i symboliczne przełamanie się opłatkiem celebransa z uczestnikami Eucharystii. Po tym widocznym geście bliskości ministranci zabrali z ołtarza koszyczki z opłatkami i weszli między wiernych. Każdy mógł wziąć do ręki opłatek i połamać się z bliskimi, przyjaciółmi i sąsiadami.
Z parafialnego Betlejem obecni na Pasterce wyszli z przekonaniem, że nie pozostawią samotnego Dzieciątka i zaproszą go do swoich rodzin, bo wiedzą, że „gdy Bóg w rodzinie na pierwszym miejscu, wtedy wszystko jest na właściwym miejscu”.
Zofia Białas/kultura.wielun.pl
