Zmieniają się pory roku, zmienia się tradycja w parafii Marii Magdaleny w Ożarowie.
Od kilku lat, oprócz tradycyjnej procesji z modlitwą i wypominkami za zmarłych oraz okolicznościowego kazania, na cmentarzu pośród grobów odprawiana jest Eucharystia. W tym roku, przy pięknej, jesiennej aurze we Mszy św. uczestniczyło wiele osób, wiele też przystąpiło do Komunii św.
W klimat uroczystości wprowadziły obecnych teksty liturgiczne, tj. fragment Apokalipsy wg św. Jana.
Kim są i skąd przybyli ci, którzy są przyodziani w białe szaty? (…) są to ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku; opłukali swoje szaty i wybielili je we krwi Baranka (…) oraz Osiem błogosławieństw z Kazania na górze wg Ewangelii św. Mateusza, wskazówek na pielgrzymiej drodze do wieczności. Zdążamy tam wszyscy.
Nie znamy czasu, w którym zostaniemy tam wezwani. Dlatego pamiętajmy i nie myślmy, że mamy czas bo przyszłość niepewna. Dziś, w to radosne święto tych, których Kościół zna z imienia modlimy się za wszystkich, którzy nas w drodze do wieczności poprzedzili.
Wierzymy, że ich życie się nie skończyło a tylko się zmieniło. Wierzymy też w świętych obcowanie.
– mówił kaznodzieja podczas uroczystości w Ożarowie
Kaznodzieja przypomniał również wszystkim obecnym, że modląc się za zmarłych wypominkami, Eucharystią, przyjmowaną Komunią św., pobożnym nawiedzaniem cmentarzy pomagamy im osiągnąć szczęście wieczne oraz pokazujemy im, że nadal ich kochamy. Ich życie przedłuża nasza o nich pamięć.
Jak napisał ksiądz Twardowski: Tak naprawdę ludzie nie odchodzą na zawsze. Dwa światy – żywych i umarłych – przenikają się wzajemnie i oddziałują na siebie. Nie ma umarłych, tylko ci, co odeszli. Uważam, że istnieje z nimi kontakt. Chociażby wtedy, gdy przychodzą w snach.
Zofia Białas/kultura.wielun.pl