W dniu 16 stycznia zatrzymano mieszkańca powiatu wieluńskiego podejrzanego o fałszywy alarm i podpalenie stodoły.
32-letni mężczyzna najpierw wezwał służby podając fałszywy powód interwencji, a następnie podpalił stodołę w jednym z gospodarstw w miejscowości Dzietrzniki.
Wieluńscy funkcjonariusze zatrzymali podpalacza niedługo po zdarzeniu. Mężczyzna za popełnione czyny będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
16 stycznia 2022 roku po godzinie 01:00 w miejscowości Dzietrzniki interweniowała straż pożarna i policja w związku z telefonicznym zgłoszeniem na numer alarmowy o pożarze stodoły. Po przyjeździe służb we wskazane miejsce okazało się, że żadnego pożaru tam nie było.
Mundurowi natychmiast zaczęli wyjaśniać sprawę i ustalili, że za bezpodstawnym zawiadomieniem stoi najprawdopodobniej 32-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego. W tym samym czasie policjanci otrzymali od dyżurnego kolejne zgłoszenie o palącej się stodole w Dzietrznikach, tym razem w innym miejscu.
Funkcjonariusze pod wskazany adresem zastali strażaków, którzy prowadzili akcję gaśniczą palącego się budynku gospodarczego. W wyniku pożaru całkowitemu spaleniu uległa drewniana stodoła. Ogień oprócz budynku zniszczył również drewniany wóz oraz słomę, które były w środku.
Właściciele straty oszacowali na łączną kwotę około 20 tys. złotych. Mundurowi wyjaśniając przyczyny i okoliczności tego zdarzenia ustalili, że najprawdopodobniej doszło do celowego podłożenia ognia. Sprawę tą natychmiast powiązano z wcześniejszym fałszywym alarmem. Podejrzenia o podpalenie padły na 32-latka.
Dzięki szybkim działaniom mundurowych podejrzewany o ten czyn mężczyzna został jeszcze tej samej nocy zatrzymany. Był pijany, miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Badając sprawę policjanci ustalili, że to nie jedyne jego przewinienie.
Mężczyzna był również odpowiedzialny za wcześniejsze podpalenie koszy na śmieci na ternie placówki oświatowej w Dzietrznikach. Zgromadzony materiał dowodowy pozwoli na przedstawienie mu dwóch zarzutów uszkodzenia mienia przez podpalenie.
Mężczyzna za popełnione czyny będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
– informuje oficer prasowy KPP w Wieluniu st. asp. Katarzyna Grela
Za popełnione czyny 32-letniemu mężczyźnie grozi teraz kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. 32-latek nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenie bezpodstawnej interwencji. O podpaleniu stodoły w miejscowości Dzietrzniki wcześniej pisaliśmy – tutaj.
źródło: KPP w Wieluniu