We wtorek przed godziną 23:00 przypadkowy świadek powiadomił policję o nietrzeźwym kierującym.
Mundurowi dzięki przekazanym informacjom zatrzymali pijanego 48-latka, który chwilę wcześniej podjechał na stację paliw swoim autem. Okazało się, że był to pracownik stacji.
Czujnością i godną naśladowania postawą wykazał się mieszkaniec powiatu kolskiego, który zwrócił uwagę na podejrzanie jadący samochód. 30 marca 2021 roku tuż przed godziną 23:00 dyżurny wieluńskiej komendy odebrał zgłoszenie, że na stację paliw na terenie powiatu wieluńskiego wjechał kierujący daewoo matiz, który najprawdopodobniej był pod wypływem alkoholu.
Zgłaszającego zaniepokoił sposób jazdy kierującego, który jechał slalomem. Ponadto, gdy mężczyzna wysiadł z auta i szedł do budynku stacji, miał problemy z zachowaniem równowagi. Świadek natychmiast powiadomił policjantów. Funkcjonariusze ustalili, iż kierowcą matiza był 48-letni mieszkaniec powiatu pajęczańskiego.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. W związku z tym został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Okazało się również, ze 48-latek był zatrudniony na tej stacji benzynowej i w chwili zdarzenia był w pracy. Następnego dnia po wytrzeźwieniu, mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Odpowie również za wykroczenie podjęcia czynności zawodowych pod wpływem alkoholu.
– relacjonuje oficer prasowy KPP w Wieluniu st. asp. Katarzyna Grela
Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości 48-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Policja zgłaszającemu, który zareagował na zagrożenie, serdecznie gratuluje obywatelskiej postawy.
źródło: KPP w Wieluniu