W poniedziałek, 22 lutego, policjanci z wieluńskiej drogówki pospieszyli z pomocą rodzicom 7-letniego syna.
Rodzice wieźli chore, tracące przytomność dziecko do lekarza. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji wieluńskich policjantów chłopiec szybko i bezpiecznie trafił pod opiekę medyków.
22 lutego 2021 roku przed godziną 10:00 policjanci z wydziału ruchu drogowego wieluńskiej komendy pełniąc służbę na terenie Wielunia na skrzyżowaniu ulic Młodzieżowej i Sikorskiego zauważyli nissana, którego kierowca wyprzedzał inne samochody.
Mundurowi postanowili sprawdzić, co jest powodem takiego zachowania. Zatrzymali kierowcę do kontroli. Szybko okazało się, że 37-latek jechał wraz żoną i 7-letnim synem, który natychmiast wymagał pomocy lekarskiej.
Z relacji rodziców wynikało, że stan zdrowia dziecka nagle się pogorszył, chłopiec tracił przytomność. Młodszy aspirant Marek Bator i sierżant sztabowy Przemysław Wielgosiński wiedzieli, jak ważny jest czas w tej sytuacji.
Przekazali informację oficerowi dyżurnemu wieluńskiej komendy i natychmiast podjęli decyzję o pilotażu. Wsiedli w radiowóz i używając sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych eskortowali rodzinę z chłopcem do jednej z wieluńskich placówek zdrowia.
– informuje rzecznik prasowy KPP w Wieluniu st. asp. Katarzyna Grela
Na miejscu dziecku została udzielona fachowa pomoc lekarska.
źródło: KPP w Wieluniu