11 maja około godz. 20:30 29-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego będąc przypadkowym świadkiem ujął nietrzeźwego kierowcę, który uciekł z miejsca kolizji drogowej.
Dzięki reakcji 29-latka być może nie doszło do tragedii na drodze, bo mężczyzna w organizmie miał 1,8 promila alkoholu.
11 maja 2020 roku około godz. 20:30 29-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego jechał swoim samochodem ulicą Głowackiego w Wieluniu. Zwrócił uwagę na samochód bmw, który nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z peugeotem.
Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Kierowca bmw nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. Widząc tę sytuację 29-latek pojechał za uciekającym sprawcą kolizji. Po krótkim pościgu dogonił go na ul. Popiełuszki.
Wykorzystał dogodny moment, zablokował swoim samochodem drogę bmw i zmusił go do zatrzymania. W momencie kiedy podszedł do kierowcy, poczuł od niego wyraźną woń alkoholu. Wyjął kluczyki ze stacyjki pojazdu uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
Chwilę później na miejsce dojechał również kierowca peugeota, w którego wcześniej uderzyło bmw. O zdarzeniu natychmiast powiadomiono dyżurnego wieluńskiej komendy. Wezwany na miejsce patrol policji poddał 41-letniego kierowcę kontroli stanu trzeźwości, która wykazała, że miał w organizmie 1,8 promila alkoholu.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat. Dzięki obywatelskiej postawie 29-latka być może nie doszło do tragedii na drodze.
– relacjonuje rzecznik prasowy KPP w Wieluniu asp. Katarzyna Grela
Widząc przestępstwo nie wahajmy się interweniować. Czasem wystarczy powiadomić odpowiednie służby, aby uratować czyjeś zdrowie lub życie.
źródło: KPP w Wieluniu