W poniedziałek, 16 grudnia, w „oknie życia” w klasztorze sióstr Antoninek w Wieluniu przy ulicy Szkolnej ponownie pozostawiono noworodka.
Siostra Auxiliana ze Zgromadzenia sióstr Opieki Społecznej pod wezwaniem Św. Antoniego we wczesnych godzinach rannych znalazła w „oknie życia” niedawno narodzonego chłopczyka.
„Okno życia” przy ulicy Szkolnej 4 zostało otwarte i poświęcone 25 marca 2010 r. w Dniu Świętości Życia, w 5. rocznicę śmierci Jana Pawła II. Otworzył je i poświęcił metropolita częstochowski ks. abp Stanisław Nowak.
To małe wieluńskie okno, otwarte jako drugie w archidiecezji częstochowskiej po Częstochowie, stało się dla wielunian symbolem walki o każde życie. W dniu 28 czerwca 2018 roku o godzinie 20:45, 8 lat później od tamtych wydarzeń, siostry Auxiliana i Barbara znalazły w nim dziewczynkę.
Dziewczynka była nakarmiona, przewinięta, miała przygotowane ubranka i pieluszki. Siostra Przełożona Izabela ochrzciła dziecko z wody i nadała mu za zgodą sióstr imię Antonina na cześć św. Antoniego – patrona Zakonu. Zawiadomiono też szpital a przybyły lekarz stwierdził, że dziecko urodziło się 28 czerwca a jego stan jest dobry.
W rok od tamtego wydarzenia w małym wieluńskim „oknie życia” ponownie pojawiło się dziecko, tym razem, również zadbany, chłopczyk. Siostra Izabela ochrzciła go z wody nadając mu imię Michał. Postąpiono też zgodnie z procedurami i o zdarzeniu poinformowano szpital i policję.
16 grudnia w godzinach rannych dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał informację o pozostawieniu noworodka w tzw. „oknie życia”. Był to chłopiec a z posiadanych przez nas informacji wynika, że jego stan zdrowia był dobry.
Policjanci tutaj nie podejmują żadnych działań pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Idea „okna życia” polega na tym, że rodzice mogą pozostać anonimowi.
– mówiła st. sierż. Monika Klonowska z KPP w Wieluniu
Dziecko jest w ogólnym dobrym stanie i na chwilę obecną przebywa w wieluńskim szpitalu.
„Okno życia” z założenia powstało aby dać matkom możliwość, które nie mogą albo z jakiejś przyczyny nie chcą opiekować się dzieckiem, anonimowego i bezpiecznego oddania swojego dziecka. Takim matkom nie grozi odpowiedzialność karna.
Siostry Antoninki cieszą się, że kolejne życie zostało uratowane. Jak same mówią: „to prawdziwy cud, prawdziwe Boże Narodzenie!”