W ostatnim czasie policjanci otrzymali kolejne zgłoszenia oszustwa. Sprzedający zawierzając potencjalnemu klientowi, weszli w przesłany przez niego link i postępowali zgodnie z instrukcjami.
Oszukani zamiast zarobić stracili pieniądze z konta. Bez względu na to, czy występujesz w roli sprzedającego, czy też kupującego zawsze bądź ostrożny, stosuj zasadę ograniczonego zaufania i nie podawaj danych z karty płatniczej.
Policjanci otrzymali kolejne zgłoszenia od osób, które padły ofiarą internetowego oszusta. Sprawcy, wykorzystując łatwowierność i brak ostrożności sprzedawców, umiejętnie pokierowali rozmowę, doprowadzając do przejęcia konta i wypłacenia z niego pieniędzy.
Kobieta, chcąc sprzedać kask motocyklowy, wystawiła go na jednym z portali aukcyjnych. W informacji zamieściła też swój numer telefonu, na który za pośrednictwem komunikatora skontaktowała się z nią potencjalny klient. Podczas korespondencji kupujący zaoferował, że zamówi poprzez portal aukcyjny firmę kurierską. Potrzebował do tego tylko adresu aukcji.
Po wysłaniu przez sprzedającą tych informacji pokrzywdzona otrzymała link, przy użyciu którego miała potwierdzić zawarcie umowy i zamówienie kuriera. Po wypełnieniu formularza została przekierowana na kolejną stronę, na której podała dane z karty płatniczej. Zgodnie z informacjami, że w ten sposób będzie mogła pobrać 250 złotych za kask, kobieta postępowała zgodnie z instrukcjami.
Jednak w chwili gdy po ponownym wpisaniu i zatwierdzeniu kodu płatności bankowej, wczytała się ta sama strona, kobieta zaczęła podejrzewać, że coś może być nie tak. Niezwłocznie weszła na swoje konto bankowe, na którym ktoś zablokował środki na kwotę powyżej 4 tysięcy złotych. Pokrzywdzona zgłosiła sprawę w banku i zablokowała rachunek oraz kartę.
Niestety mimo poczynionych kroków z jej konta zniknęły zablokowane pieniądze. Nie był to jedyny taki przypadek. Oszust, działając w podobny sposób, wykorzystał fakt, że kobieta weszła w podanego przez niego linka i po otrzymaniu niezbędnych informacji, zabrał z jej konta ponad 800 złotych.
– informuje rzecznik prasowy KGP insp. Mariusz Ciarka
Od początku roku to już szóste zgłoszenie związane z działalnością oszustów. Poza sprzedawcami, ofiarami padli także kupujący. Poza przytoczonymi sytuacjami, w dwóch przypadkach osoby mimo uiszczenia zapłaty za towar nie otrzymały go, w jednym kobieta zamiast kurtki otrzymała paczkę ze szmatami.
Ponadto w jednym przypadku kobieta, oczekując na przesyłkę, zamiast kodu umożliwiającego jej odbiór, straciła ponad 26 tysięcy złotych. Więcej na temat pisaliśmy w artykule: Oczekujesz na przesyłkę? Uważaj na fałszywe sms-y o aplikacji.
Powyższe sytuacje pokazują, że sprawcy w dalszym ciągu nie odpuszczają i ciągle szukają potencjalnych ofiar. Wybierają je nie tylko wśród robiących zakupy w Internecie, ale i sprzedających. Bez względu na to, w jakiej roli występujesz, zawsze musisz zachować ostrożność i stosować zasadę ograniczonego zaufania.
Rozmawiając z osobą przez telefon, czy też prowadząc korespondencję przez komunikator, nie wiesz, z kim masz do czynienia i jakie ta osoba ma zamiary. Tym bardziej, gdy pierwszy raz korzystasz z udogodnień portali aukcyjnych i nie wiesz, na jakich zasadach odbywa się transakcja kupna-sprzedaży.
Mając powyższe sytuacje na uwadze, pamiętaj, żeby nie wchodzić w link niewiadomego pochodzenia, bądź przesłany przez nieznaną nam osobę, gdyż może skutkować utratą pieniędzy z konta. Ponadto nigdy nie należy zawierzać nieznanej osobie i podawać jej danych z karty płatniczej, czy też przesyłać zdjęć dowodu osobistego.
Robiąc zakupy w Internecie, korzystaj tylko ze sprawdzonych stron, a w razie wątpliwości szukaj więcej informacji na temat danej firmy. Pamiętaj, że tu chodzi o twoje pieniądze, dlatego zawsze zachowaj rozsądek i nie działaj pod wpływem emocji.
źródło: policja.pl